Decydujące starcie odbędzie się w nocy z piątku na sobotę w Nowym Jorku. Ogromny udział w efektownej wygranej nowojorczyków miał Derrick Brassard, który zdobył trzy bramki i zaliczył dwie asysty. Gracze z Tampy po ostatniej wyjazdowej wygranej mieli do zrobienia już tylko jeden krok, by znaleźć się w wielkim finale. Zawodnicy w Nowego Jorku pokazali jednak charakter, udowadniając, że jeszcze nie zrezygnowali za zdobycia Pucharu Stanleya. Już w czwartej minucie wtorkowego meczu Brassard z bliska posłał krążek między parkanami bramkarza gospodarzy, dając prowadzenie Rangersom. Na 2-0 podwyższył fantastycznym strzałem spod niebieskiej linii Keith Yandle. Gospodarze w pierwszej tercji zdobyli kontaktową bramkę, gdy Ryan Callahan uciekł obrońcom i pokonał bramkarza nowojorczyków. Po drugiej bezbramkowej odsłonie w trzeciej kibice oglądali grad bramek. Zawodnicy z Nowego Jorku potrzebowali nieco ponad czterech minut, by zdobyć trzy gole i odskoczyć na 5-1. Wynik meczu w przedostatniej minucie na 7-3 ustalił Brassard. W finale Konferencji Zachodniej Anaheim Ducks prowadzą 3-2 z Chicago Blackhawks. Finał Konferencji Wschodniej: Tampa Bay Lightning - New York Rangers 3-7 Stan rywalizacji do czterech zwycięstw - 3-3