Sporo kontrowersji wywołała bramka na 3-1 dla gości w trzeciej tercji. Colton Parayko oddał bardzo silny strzał, a bramkarz gospodarzy Ben Bishop został trafiony w obojczyk i upadł na lód. Sędziowie nie przerwali gry, a po podaniu Alexandra Steena sytuację wykorzystał Jaden Schwartz. "To był naprawdę silny strzał. Świetnie zachował się Steen, który przyczynił się do umieszczenia krążka w siatce. Świetną robotę wykonał również Schwartz" - ocenił kapitan Saint Louis Blues Alex Pietrangelo. Schwartz strzelił ósmą bramkę w trakcie swoich występów w fazach play off. Jednocześnie była to pierwsza z dwóch bramek strzelonych przez gości w ciągu 33 sekund. Wynik spotkania na 4-1 w 49. minucie ustalił bowiem debiutujący w fazie play off Samuel Blais. Po tym trafieniu lodowisko opuścił bramkarz gospodarzy Bishop. "Benowi nie stało się nic poważnego. Przecież wciąż grał po tym jak doznał urazu" - przekonywał trener Dallas Stars Jim Montgomery.Wynik niedzielnego meczu drugiej rundy play off NHL: Konferencja Zachodnia: Dallas Stars - St. Louis Blues 1-4 Stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw: 3-3.