Swój mecz przegrał natomiast najlepszy zespół na wschodzie, czyli Pittsburgh Penguins. "Pingwiny" uległy na wyjeździe San Jose Sharks 3-5. Nic nie zapowiadało porażki Penguins, którzy po pierwszej tercji prowadzili 2-0 po golach Ollego Maatty i Chrisa Kunitza. Kontaktowego gola dla Shaks strzelił Justin Braun w drugiej tercji. Niesamowity przebieg miała trzecia odsłona. W 46. minucie "Rekiny" doprowadziły do remisu 2-2 grając w osłabieniu, a na listę strzelców wpisał się Patrick Marleau. Odpowiedź "Pingwinów" była natychmiastowa. 21 sekund później do siatki Sharks trafił Maatta.Od tego momentu gole strzelali już tylko hokeiści z San Jose, którzy w niespełna kwadrans odwrócili losy meczu. W 47. minucie krążek do bramki Penguins posłał Brent Burns. Później Joe Thornton, a wynik ustalił strzałem do pustej bramki Burns. Trzy asysty zaliczył Joe Pavelski. Wiceliderzy Konferencji Wschodniej Boston Bruins, wygrali zaś 3-0 z Washington Capitals. Wyniki czwartkowych meczów NHL: Boston Bruins - Washington Capitals 3-0 Winnipeg Jets - Los Angeles Kings 1-3 Tampa Bay Lightning - Buffalo Sabres 1-3 Detroit Red Wings - Colorado Avalanche 2-3 po dogr. Chicago Blackhawks - Columbus Blue Jackets 6-1 Nashville Predators - St. Louis Blues 1-2 Dallas Stars - Vancouver Canucks 6-1 Phoenix Coyotes - Montreal Canadiens 5-2 Edmonton Oilers - New York Islanders 3-2 po dogr. San Jose Sharks - Pittsburgh Penguins 5-3