Gole dla Kings zdobyli Słoweniec Anze Kopitar w 36. i Andreas Athanasiou w 57. minucie. W bramce goście świetnie natomiast spisywał się Jonathan Quick, który obronił wszystkie 34 strzały. "Udaje nam się znajdować sposób na wygrywanie. Nasza gra nie różni się znacząco od tej na początku sezonu, ale teraz, gdy mecz jest wyrównany, potrafimy przechylić szalę na naszą stronę" - powiedział Quick, który czyste konto zachował po raz 55. w karierze. Senators spisują się w ostatnim czasie słabo, ale są nieco usprawiedliwieni. Aż dziewięciu ich hokeistów jest objętych protokołem bezpieczeństwa z powodu pandemii i nie mogą grać. "Moi chłopcy dali z siebie wszystko. Twardziej już się nie da grać" - podkreślił trener Senators D.J. Smith. Kings wygrali tylko jedno z pierwszy siedmiu spotkań, ale teraz pną się w zestawieniu. Zajmują czwarte miejsce w tabeli Pacific Division. Senators są natomiast na ostatniej pozycji w Atlantic Division.