Wcześniej niemal cały czas prowadził stołeczny zespół - po pierwszej tercji 3-1, a w drugiej 4-2. "Pingwiny" zdołały jednak wyrównać za sprawą goli Teddy'ego Bluegera w 36. minucie i Jewgienija Małkina w 38. Ostatnia tercja nie przyniosła goli, a o wyniku przesądziła gwiazda hokejowej ligi NHL 33-letni Crosby. Z Penguins trzykrotnie zdobył Puchar Stanleya, a z reprezentacją Kanady sięgnął po dwa złote medale olimpijskie i mistrzostwo świata. Crosby po raz 17. zdobył bramkę w dogrywce dającą triumf drużynie z Pittsburgha. W klasyfikacji wszech czasów zrównał się z Ilją Kowalczukiem. Prowadzi Aleksander Owieczkin (23), a drugi jest Jaromir Jagr (19). Z siedmiu wtorkowych spotkań, aż cztery kończyło się dogrywkami. Co więcej, jedynie potyczka Philadelphia Flyers z Buffalo Sabres (3-0) zakończyła się większą różnicą niż jedno trafienie. Brian Elliott z "Lotników" obronił aż 40 strzałów. Z kolei nie doszedł do skutku mecz Nashville Predators - Carolina Hurricanes, a powodem koronawirus. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź! Dogrywki kończyły się dość szybko, a rekordzistą dnia okazał się Tyler Bertuzzi (Detroit Red Wings), który trafił do siatki Columbus Blue Jackets w 15. sekundzie dodatkowego czasu gry. "Czerwone Skrzydła" triumfowały 3-2. Zawodnicy New York Rangers oddali 50 strzałów, New Jersey Devils 28, a mimo to nowojorczycy przegrali 3-4. Natomiast Los Angeles Kings ulegli Colorado Avalanche 2-3. Dwie asysty w ekipie Avalanche zanotował Nathan MacKinnon i tym samym osiągnął już granicę 500 punktów w NHL. 25-letni hokeista gra w tym zespole od 2013 roku. Został tym samym szóstym "aktywnym" graczem, który zdobył pół tysiąca "oczek" przed ukończeniem 26. roku życia. Dołączył do Owieczkina, Crosby'ego, Stevena Stamkosa, Małkina i Patricka Kane'a.