"Pingwiny" wygrały siódmy mecz z rzędu i więcej punktów w całej lidze mają od nich jedynie hokeiści Anaheim Ducks. Wyczyn Kanadyjczyka zaskoczył nawet trenera Penguins - Mike Johnston przyznał, że dopiero po meczu zdał sobie sprawę z tego, że jego najlepszy zawodnik wypracował każdą z pięciu pierwszych bramek. "Walczył dziś na całym lodzie" - chwalił Crosby'ego. Słynny Kanadyjczyk po raz czwarty w karierze zakończył spotkanie z pięcioma punktami na koncie, a trzykrotnie zdarzało mu się uzbierać pięć asyst w jednym spotkaniu. Crosby jest liderem klasyfikacji kanadyjskiej. W 13 meczach uzyskał 24 punkty za siedem bramek i 17 asyst. Wyprzedza Jakuba Voracka (Philadelphia Flyers) - 22 (6+16) oraz Tylera Seguina (Dallas Stars) - 19 (10+9). Voracek i Seguin rozegrali po 14 spotkań. Świetnie spisał się też Kris Letang, który strzelił dwa gole i zaliczył dwie asysty. To jego drugi wynik w karierze w NHL. "Nie zamierzam ściemniać - to świetne uczucie strzelać gole" - cieszył się, podkreślając jednocześnie, że zespół gra znakomicie w dużej mierze dzięki kapitalnej formie Crosby'ego. W jednym z pozostałych sobotnich spotkań hokeiści Florida Panthers przegrali z Calgary Flames 4-6. Gospodarze prowadzili 2-0, 3-1 i 4-3, ale w trzeciej tercji "Płomienie" strzeliły trzy gole. Wyniki sobotnich meczów hokejowej ligi NHL: Florida Panthers - Calgary Flames 4-6 Buffalo Sabres - Pittsburgh Penguins 1-6 Toronto Maple Leafs - New York Rangers 5-4 Montreal Canadiens - Minnesota Wild 4-1 Ottawa Senators - Winnipeg Jets 1-2 - po karnych Philadelphia Flyers - Colorado Avalanche 4-3 Columbus Blue Jackets - Tampa Bay Lightning 4-7 Washington Capitals - Carolina Hurricanes 4-3 - po dogr. St. Louis Blues - Nashville Predators 1-2 Dallas Stars - San Jose Sharks 3-5 Arizona Coyotes - New York Islanders 0-1 Los Angeles Kings - Vancouver Canucks 5-1