W drugiej tercji starcia Drapieżników z Czerwonymi Skrzydłami arbiter Tim Peel odesłał do boksu kar napastnika Viktora Arvidssona. Mikrofon podpięty sędziemu zarejestrował jego wypowiedź "Nie było tego zbyt dużo, ale chciałem dać Nashville karę". Predators wygrali spotkanie 2-0, ale komentarz Peela był szerzej omawiany, niż wynik tej potyczki. Kibice nie kryli oburzenia, inni zwracali uwagę, że to w hokeju codzienność. Sędziowie często "zarządzają" w ten sposób spotkaniami - gdy mylą się na niekorzyść jednej drużyny, później próbują "oddać" jej przysługę inną decyzją. Rozwiązanie współpracy najlepszej ligi świata z arbitrem "Nie ma nic ważniejszego dla NHL, niż zapewnienie uczciwości przebiegu meczów. Postępowanie sędziego Tima Peela stoi w bezpośredniej sprzeczności z tą zasadą. Nie ma uzasadnienia dla tego typu komentarzy" - stwierdził Colin Campbell, wiceprezes NHL, podając do informacji rozwiązanie współpracy najlepszej ligi świata z arbitrem. Peel pracował dla NHL od 1999 roku i po obecnym sezonie 2020/21 planował przejść na emeryturę. 53-latek pracował przy ponad 1300 spotkaniach rundy regularnej, sędziował między innymi dwa "Zimowe Klasyki". Był rozjemca w 90 meczach rangi play-off, a także podczas igrzysk olimpijskich w Soczi w 2014 roku. MR