Jak poinformował trener Red Wings Mike Babcock serce Fischera zatrzymało się i konieczna była natychmiastowa reanimacja. Dzięki szybkiej akcji sztabu medycznego przywrócono akcję serca i odwieziono Czecha do szpitala. Według informacji podanych przez rzecznika klubu stan zdrowia Fischera jest obecnie stabilny. W ciągu najbliższych dwóch dni 25-letni hokeista przejdzie w szpitalu szczegółowe badania. We wrześniu 2002 roku badania wykazały nieprawidłowości w pracy serca zawodnika. Fischer przez dwa dni nie trenował, a potem wrócił do gry. W rutynowych badaniach zawodników przed startem obecnego sezonu kolejne badania potwierdziły nieprawidłowości w pracy serca. Jednak Fischer został dopuszczony do gry. - Nie boję się o moje serce. Boję się, że nie mógłbym grać w hokeja. To byłby dla mnie szok - mówił wówczas Fischer. Poniedziałkowy mecz został przerwany na siedem i pół minuty przed końcem pierwszej tercji, kiedy lekarze "Czerwonych Skrzydeł" wszczęli alarm. Reanimacja trwała na ławce rezerwowych . Dopiero po kilku minutach Fischera przeniesiono do szatni. - W pierwszym momencie wszyscy byliśmy kompletnie zaskoczeni. Widzieliśmy jak Jiri leży pomiędzy ławką za bandą lodowiska, ale nie wiedzieliśmy co się stało - powiedział kapitan Red Wings Steve Yzerman. Mecz został przerwany przy stanie 1:0 dla Nashville Predators. Trenerzy i kapitanowie obu drużyn postanowili nie wznawiać gry. - Podjęliśmy słuszną decyzję. Kiedy życie zawodnika jest zagrożone, jak w przypadku Jiriego, nie mogliśmy postąpić inaczej. Najważniejsze w tym momencie jest zdrowie Jiriego - stwierdził trener Predators Barry Trotz. W cieniu dramatycznych wydarzeń w Joe Louis Arena w Detroit odbyły się dwa mecze NHL. Hokeiści Edmonton Oilers po rzutach karnych pokonali San Jose Sharks 2:1. Rzuty karne konieczne były także do rozstrzygnięcia spotkania Colorado Avalanche - Calgary Flames. W Pepsi Center w Denver lepsi okazali się hokeiści Calgary wygrywając 3:2. Zobacz wyniki i strzelców bramek w poniedziałkowych meczach NHL Tabele NHL