Owieczkin przejął krążek jeszcze przed linią czerwoną i w trzy sekundy przeprowadził akcję, która zszokowała wszystkich! Wpadł między dwóch obrońców Rangers, odjechał na prawo i - padając na lód - wystrzelił tak precyzyjnie, że krążek wpadł w lewe okienko bramki Henrika Lundqvista! - To niesamowite. Jest tylko kilku zawodników w historii tej ligi, którzy potrafiliby dokonać czegoś takiego. Z tą mocą, z tą szybkością, z takim finałem - zauważył doświadczony komentator transmitującej mecz stacji NBC. Akcję Owieczkina możecie zobaczyć w poniżej zamieszczonym skrócie meczu (zaczyna się od 1:43). Rangersi byli agresywniejsi na początku spotkania i dzięki temu wygrali. Pierwszego gola strzelili już po 38 sekundach - do pustej bramki trafił Chris Kreider, który dobił po Jesperze Fastcie. W 16. min nowojorczycy wykorzystali przewagę liczebną, a Dan Boyle z nadgarstka, spod niebieskiej linii, wypalił w okienku krótkiego rogu. W 36. min kontakt bramkowy ekipie Capitals zapewnił Jewgienij Kuzniecow, po podaniu zza bramki Jasona Chimery, ale w 47. min Rangersi zapewnili sobie zwycięstwo po strzale Dericka Brassarda. W tym meczu decydowali bramkarze. Ludnqvidst utrzymał Rangersów przy "życiu", a Braden Holtby ma na sumieniu trzecią bramkę, którą dostał między parkany, po lekkim strzale. New York Rangers - Washington Capitals 3-2 (2-0, 0-1, 1-1)Gole: 1. Kreider (Fast, Stepan), 16. Boyle, 47. Brassard (St. Louis, Nash) - 34. Kuźniecow (Chimera), 51. Owieczkin (Ward, Orpik). Bramkarze: Lundqvist - Holtby, Strzały: 35-32, Widzów: 18.066 Stan play-off do 4 zwycięstw 1-1.