Lightning już po pierwszej tercji przegrywali 0:2, a na początku drugiej części gry zrobiło się 0:3. Gole dla Bruins zdobyli Charlie McAvoy, Riley Nash i Torey Krug. Goście odpowiedzieli trafieniami Andreja Sustra i Stevena Stamkosa, ale na więcej nie było ich stać. "Musimy znaleźć sposób, aby lepiej zaczynać mecze" - przyznał napastnik "Błyskawic" Chris Kunitz. W pierwszej tercji Lightning pozwolili rywalom oddać aż 19 strzałów - więcej niż łącznie w dwóch kolejnych Niemal taki sam przebieg miało spotkanie w St. Louis. Ducks po 23 minutach również prowadzili 3:0, a na listę strzelców wpisali się dwukrotnie Antoine Vermette oraz Kevin Roy. W ostatnich czterech minutach dwie bramki dla Blues zdobył Kyle Brodziak. Bramkarz "Kaczorów" John Gibson zatrzymał 37 strzałów. Lightning mają 36 punktów i nadal prowadzą w tabeli Konferencji Wschodniej; o trzy wyprzedzają Columbus Blue Jackets. Na Zachodzie Blues również utrzymali się na fotelu lidera, ale ich przewaga nad Winnipeg Jets stopniała do zaledwie punktu. Wyniki środowych meczów hokejowej ligi NHL: Boston Bruins - Tampa Bay Lightning 3:2 St. Louis Blues - Anaheim Ducks 2:3 Montreal Canadiens - Ottawa Senators 2:1 Colorado Avalanche - Winnipeg Jets 3:2 (po dogrywce)