Spotkania są tradycją w przypadku mistrzowskich zespołów największych zawodowych lig, jak NFL, MLB, NHL i NBA. Wiadomo już jednak, że Trumpowi wizyty nie złoży drużyna Golden State Warriors, której niektórzy koszykarze od dawna publicznie go krytykowali. Z powodu ich postawy prezydent wycofał zaproszenie. "Pingwiny" zachowują się jednak bardziej powściągliwie. "Pittsburgh Penguins szanują urząd Prezydenta oraz długą tradycję wizyt. Odwiedzaliśmy Biały Dom, kiedy gospodarzami byli George Bush oraz Barack Obama i przyjęliśmy także tegoroczne zaproszenie. Poparcie lub sprzeciw wobec polityki prezydenta może być wyrażane w inny sposób. Jednakowo szanujemy także dowolność w wyrażaniu swoich przekonań przez innych" - napisano w oświadczeniu.