"Pingwiny" rozegrały bardzo słaby mecz. Już w 7. minucie, zresztą po koszmarnym błędzie Simona Despresa, przegrywały 0-2 (w 5. minucie prowadzenie gościom dał Roman Josi po potężnym strzale z niebieskiej). Gospodarze przegrywali i nie byli w stanie dobrać się rywalom do skóry - w pierwszej tercji oddali jedynie pięć celnych strzałów! Nieco lepiej wyglądała ich gra w ofensywie w drugiej tercji, ale i w niej gola nie zdobyli, a w końcówce Eric Nystrom podwyższył na 3-0. Wynik ustalił Mike Fisher w 49. minucie, gdy gospodarze bronili się w osłabieniu po faulu ich największej gwiazdy - Sidneya Crosby'ego. Inny gwiazdor NHL - Aleksander Owieczkin zaprezentował się w niedzielę ze znacznie lepszej strony, ale jego dwa gole nie wystarczyły, aby Washington Capitals zatrzymał St. Louis Blues. Goście wygrali 4-3, mimo że musieli radzić sobie bez czterech kluczowych zawodników. Już wcześniej kontuzjowani byli Jori Lehtera i Patrik Berglung, a Kevin Shattenkirk ucierpiał już na początku spotkania i nie wrócił na lód, z kolei kapitan David Backes otrzymał karę meczu w drugiej tercji. Warto dodać, że kapitan miejscowych Aleksander Owieczkin został piątym zawodnikiem w historii ligi, który zdobywał co najmniej 30 goli w każdym z pierwszych dziesięciu swoich sezonów w NHL. Rosjanin dołączył do grona takich sław, jak Wayne Gretzky czy Jari Kurri. Wyniki niedzielnych meczów w hokejowej lidze NHL: Pittsburgh Penguins - Nashville Predators 0-4 Montreal Canadiens - Arizona Coyotes 2-3 Washington Capitals - St. Louis Blues 3-4 Vancouver Canucks - Minnesota Wild 2-4