To było spotkanie najlepszej i najgorszej drużyny Pacific Divsion, ale długo na lodowisku nie było widać tej różnicy. Po dwóch tercjach Golden Knights prowadzili tylko 2:1. Bramki dla nich zdobyli Paul Cotter i Brett Howden, a dla gości trafił Frank Vatrano. W ostatniej części gry dominacja gospodarzy nie podlegała jednak dyskusji. Shea Theodore, Phil Kessel i Jack Eichel w odstępie nieco ponad pięciu minut podwyższyli prowadzenie na 5:1. Następnie dla Ducks trafił Isac Lundestrom, ale faworyci odpowiedzieli jeszcze bramkami Michaela Amadio i Williama Carriera. W niedzielę wysoką wygraną odnieśli jeszcze hokeiści Montreal Canadiens. Najsłabsza drużyna Atlantic Division pokonała u siebie Edmonton Oilers 6:2. "Nafciarze" zajmują trzecią pozycję w Pacific Division.