Aho dwukrotnie wpisał się na listę strzelców w pierwszej tercji, w której najpierw wyrównał na 1:1, a potem na 2:2. W drugiej części gry prowadzenie Hurricanes dał Czech Martin Necas wykorzystując podanie Fina. Hat-tricka Aho skompletował w 58. minucie trafiając do pustej bramki. Osiem minut wcześniej z gola cieszył się jeszcze jego rodak Jesperi Kotkaniemi. - Nie będę kłamał. Zdobycie hat-tricka to zawsze świetne uczucie - przyznał bohater wieczoru. Sabres rozmiary porażki zmniejszyli tuż przed ostatnią syreną za sprawą Szweda Rasmusa Dahlina. Wcześniej dla "Szabel" trafiali Jacob Bryson i Szwed Victor Olofsson. Hurricanes dzięki czwartemu z rzędu zwycięstwu awansowali na pierwsze miejsce w tabeli Metropolitan Division. Sabres są na drugiej pozycji w Atlantic Division.