Mecz rozpoczął się wyśmienicie dla Flyers, którzy po niespełna kwadransie prowadzili 2-0. Najpierw bramkarza Penguins pokonał potężnym strzałem Jakub Voracek, a chwilę później trafił Wayne Simmonds.Odpowiedź "Pingwinów" był zabójcza. Jeszcze w pierwszej tercji strzelili trzy gole. W roli głównej wystąpił Sidney Crosby. W 16. minucie gwiazdor Penguins zakończył szybką akcję niesamowitym uderzeniem z ostrego kąta pod poprzeczkę. 43 sekundy później było już 2-2. Goście grali w przewadze i popisowo rozegrali "zamek". Patric Hornqvist zagrał zza bramki, a Crosby bez namysłu strzelił z pierwszego krążka. Golkiper "Lotników" był bez szans. Upłynęło 12 sekund, a obrońcy tytułu zadali kolejny cios. Niefrasobliwość obrońców Flyers wykorzystał Matt Cullen, który przejął krążek i wcisnął "gumę" do bramki.W drugiej tercji tempo gry nadal było wysokie. W 30. minucie "Pingwiny" odebrały rywalom krążek w ich strefie. Chris Kunitz spod niebieskiej linii podał do Phila Kessela, a ten do Jewgienija Małkina, który z bliska nie pomylił się.Gospodarze nie zamierzali się poddać. W 34. minucie Flyers wykorzystali grę w przewadze. Kontaktowego gola strzelił Claude Giroux. Do wyrównania doprowadził Voracek, który wykorzystał rzut karny. Czech zademonstrował świetną technikę i panowanie nad krążkiem. Położył na lodzie Marca-Andre Fleury'ego i skierował krążek do siatki.Szalę zwycięstwa na korzyść Penguins przechylił Małkin w trzeciej tercji. Dla Rosjanina było to gol numer 300 w karierze w NHL. Wyniki sobotnich meczów NHL: Buffalo Sabres - Florida Panthers 3-0 Montreal Canadiens - Toronto Maple Leafs 2-1 Detroit Red Wings - Boston Bruins 0-1 New Jersey Devils - Tampa Bay Lightning 3-1 St. Louis Blues - Los Angeles Kings 1-0 Minnesota Wild - Dallas Stars 4-0 Arizona Coyotes - Colorado Avalanche 2-3 Vancouver Canucks - Washington Capitals 2-5 Philadelphia Flyers - Pittsburgh Penguins 4-5 San Jose Sharks - Nashville Predators 4-1