Penguins triumfowali w rozgrywkach w 2016 i 2017 roku, zaś Capitals zdobyli Pucharu Stanleya w 2018. Oba zespoły grają w Konferencji Wschodniej, stołeczny zespół ma na koncie 43 punkty i zajmuje czwarte miejsce, a "Pingwiny" z dorobkiem 38 "oczek" plasują się na dziewiątej pozycji. Zdecydowanie prowadzą Tampa Bay Lightning - 54 pkt. W środowym spotkaniu wszystkie gole padły w drugiej tercji. Capitals objęli prowadzenie w 27. minucie po trafieniu Larsa Ellera. W 30. wyrównał Crosby, a na 62 sekund przed zakończeniem tej części gry drugą bramkę dla gości zdobył Bryan Rust. Kapitan zespołu Crosby punktował we wszystkich trzech meczach z Capitals w tym sezonie; zgromadził w nich 5 "oczek". - Z takim samym zaangażowaniem i chęcią wygrywania powinniśmy grać w każdym spotkaniu, jeśli chcemy zwyciężać w lidze - stwierdził. Fanów ekipy z Waszyngtonu zawiódł Owieczkin, który tym razem nie strzelił bramki, ani też nie miał asysty. W ten sposób zakończyła się jego seria siedmiu meczów z choć jednym trafieniem i 14 spotkań z minimum jednym punktem. Statystycy wyliczyli, że dotąd 31-letni Crosby i 33-letni Owieczkin walczyli ze sobą w 73 grach. Kanadyjczyk ma 35 goli i 63 asyst, a Rosjanin 46 i 37. W drugiej środowej potyczce Colorado Avalanche u siebie wygrali z Montreal Canadiens 2-1. Bohaterami spotkania byli najlepsi hokeiści tego sezonu NHL, jeśli chodzi o punktację kanadyjską - Mikko Rantanen (gol i asysta) i Nathan MacKinnon (dwie asysty). Łącznie Rantanen ma 58 pkt (16+42), a MacKinnon - 55 (21+34). Za nimi plasuje się Nikita Kuczerow (Lightning) - 50 (15+35). Canadiens wygrywali po golu Brendana Gallaghera w 6. min, a potem trafiali przeciwnicy: Rantanen w 25. i kapitan Avalanche Gabriel Landeskog w 41. Wyniki środowych meczów: Washington Capitals - Pittsburgh Penguins 1-2 Colorado Avalanche - Montreal Canadiens 2-1