"To chyba jeden z naszych najlepszych meczów" - skomentował 24-letni Danault. Gospodarze zjeżdżali na pierwszą przerwę prowadząc 3-0, ale rywale nie odpuścili i w 47. minucie był remis 4-4. Zwycięskiego gola strzelił jednak Danault. "Nie możesz wygrywać w NHL grając tylko 40 minut. Nie ma wątpliwości, że w pierwszej tercji nie walczyliśmy. Montreal rozpoczął agresywnie i w pierwszej części całkowicie nas zdominował" - komentował Alain Vigneault, trener Rangersów. Niesamowitą dramaturgię miał mecz Boston Bruins - Los Angeles Kings (1-2 po dogrywce). Gospodarze prowadzili 1-0, ale wyrównał Tyler Toffoli i doszło do dogrywki. Niespełna sekundę przed jej końcem Anże Kopitar wygrał wznowienie, podał do Toffolego, a ten trafił do siatki 0,4 sekundy przed końcem! W Newark Arizona Coyotes przegrali z New Jersey Devils 3-4 i była to ich już jedenasta porażka. Poprzednio tak słaby start mieli New York Rangers w sezonie 1943/44. Dwukrotnie obejmowali prowadzenie, ale w trzeciej tercji rywale zdobyli dwa gole wykorzystując grę w przewadze liczebnej i wygrali 4-3. MZ Wyniki sobotnich meczów hokejowej ligi NHL: Buffalo Sabres - San Jose Sharks 2-3 Boston Bruins - Los Angeles Kings 1-2 (po dogr.) Toronto Maple Leafs - Philadelphia Flyers 2-4 Montreal Canadiens - New York Rangers 5-4 Tampa Bay Lightning - Anaheim Ducks 1-4 Edmonton Oilers - Washington Capitals 2-5 New Jersey Devils - Arizona Coyotes 4-3 St. Louis Blues - Columbus Blue Jackets 4-1 Nashville Predators - New York Islanders 2-6 Minnesota Wild - Pittsburgh Penguins 2-1 Colorado Avalanche - Chicago Blackhawks 6-3 Florida Panthers - Detroit Red Wings 2-3 (po karnych)