26-letni Jones w NHL gra dopiero trzeci sezon. Przez dwa pierwsze był zmiennikiem Jonathana Quicka w Los Angeles Kings. W czerwcu ubiegłego roku "Królowie" oddali go do Boston Bruins, a ci kilka dni później do Sharks, z którymi podpisał trzyletni kontrakt. W ostatnich dniach spisuje się rewelacyjnie. Najpierw nie dał się pokonać w meczu decydującym o awansie do finału konferencji z Nashville Predators (5-0), a hokeiści Blues nie są w stanie strzelić mu gola od ponad 150 minut. W czwartek zatrzymał 22 ich uderzenia. "On jest podstawą naszej drużyny. Kiedy gra tak jak dziś, czujemy się niezwyciężeni. To olbrzymi facet o łagodnej naturze. Uwielbiamy grać z nim i uważamy, że jest najlepszym bramkarzem w lidze" - komplementował kolegę Joe Pavelski, który asystował przy obu golach Czecha Tomasa Hertla. Na listę strzelców wpisał się także Fin Joonas Donskoi. Mecz numer cztery zaplanowano na sobotę, także w San Jose. W finale Konferencji Wschodniej hokeiści Pittsburgh Penguins prowadzą z Tampa Bay Lightning 2-1.Finał Konferencji Zachodniej: San Jose Sharks - St. Louis Blues 3-0 Stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw: 2-1 dla Sharks.