Lightning po dwóch porażkach we własnej hali zdołała się poderwać do walki. Na początku drugiej tercji prowadziła już 3-0. Na listę strzelców wpisali się kolejno Steven Stamkos, Nikita Kuczerow i Hedman. Capitals odpowiedzieli trafieniem Bretta Connolly'ego, ale jeszcze w drugiej części gry bramkę dla gości zdobył Brayden Point. W trzeciej części gospodarze zaciekle atakowali, ale stojący między słupkami bramki "Błyskawicy" Andrij Wasilewskij skapitulował tylko raz, po uderzeniu Jewgienija Kuzniecowa. - Nawet przez moment nie zwątpiliśmy w siebie. W dwóch pierwszych meczach Capitals byli świetni, ale dokonaliśmy korekt i zagraliśmy tak, jak należało - powiedział Stamkos. - Musimy o tym meczu szybko zapomnieć, zrelaksować się i utrzymać pozytywne nastawienie. Wiedzieliśmy, że czeka nas ciężka rywalizacja. Nikt nie oczekiwał, że wygramy ją 4-0 - podkreślił Kuzniecow. Czwarty mecz odbędzie się w czwartek, również w Waszyngtonie. W finale Konferencji Zachodniej Winnipeg Jets - Vegas Golden Knights jest remis 1-1. Wynik wtorkowego meczu finału Konferencji Wschodniej NHL: Washington Capitals - Tampa Bay Lightning 2-4 (stan rywalizacji play-off do czterech zwycięstw 2-1 dla Capitals)