"Trzeba walczyć do końca. Każdy mecz jest ważny" - powiedział po meczu Martin St. Louis. Dzień wcześniej Lightning doznali sromotnej klęski z Pittsburgh Penguins (1-8). Szybko o tym zapomnieli i w Newark sprawili niespodziankę. "Błyskawice" walczą o awans do fazy play off, a każde zwycięstwo przybliża ich do tego celu. W pierwszej tercji kibice zobaczyli jednego gola. Na listę strzelców w 13. minucie wpisał się Aleksiej Ponikarowski, który położył na lodzie bramkarza i umieścił krążek w siatce. Druga część pojedynku to popis Martina St. Louisa. 36-letni zawodnik w 27. minucie wykorzystał podanie Stevena Stamkosa i w sytuacji sam na sam pokonał Martina Brodeura. Kilka minut później goście grali w przewadze. W odpowiednim miejscu i czasie znalazł się St. Louis, który odbity przez Brodeura krążek wpakował do bramki. Na początku trzeciej tercji gola na 2-2 zdobył Petr Sykora. Odpowiedź Lightning była natychmiastowa. Zaledwie 41 sekund później bramkarza Devils pokonał Matt Gilroy, a asystę zaliczył St. Louis. Weteran ustrzelił hat-tricka w 51. minucie, kiedy to zmienił lot krążka po uderzeniu spod niebieskiej linii Teddy Purcella. Gospodarze zmniejszyli rozmiary porażki wykorzystując grę w przewadze. Zach Parise popisał się precyzyjnym strzałem - krążek odbił się od słupka i wpadł do bramki. Oprócz St. Louisa na wyróżnienie w ekipie Lightning zasłużył Mathieu Garon, który kilka razy ratował swój zespół przed stratą gola. Bramkarz Lightning w sumie obronił 19 strzałów rywali. Porażki doznała najlepsza drużyna obecnego sezonu - Vancouver Canucks. Hokeiści z Kanady choć prowadzili 2-0 przegrali po dogrywce, na wyjeździe z Dallas Stars 2-3. Decydującą bramkę zdobył dla "Gwiazd" Szwed Loui Eriksson. Eriksson zaliczył także asystę przy kontaktowej bramce Michaela Rydera. Gospodarze wyrównali na niespełna minutę przed końcem regulaminowego czasu gry. Na listę strzelców wpisał się Mike Ribeiro. Było to czwarte zwycięstwo z rzędu Stars, którzy walczą o udział w fazie play off. Obecnie zajmują ósme, ostatnie premiowane awansem, miejsce w Konferencji Zachodniej. Nad Los Angeles Kings mają dwa punkty przewagi, ale "Królowie" rozegrali o jeden mecz mniej. Nowy klub Wojtka Wolskiego Florida Panthers pokonał we własnej hali Montreal Canadiens 4-2. Urodzony w Zabrzu hokeista niczym się nie wyróżnił. Dwie bramki zdobył natomiast dla zwycięzców Stephen Weiss. Wyniki niedzielnych meczów NHL: New Jersey Devils - Tampa Bay Lightning 3-4 Pittsburgh Penguins - Columbus Blue Jackets 4-2 Dallas Stars - Vancouver Canucks 3-2 po dogrywce Florida Panthers - Montreal Canadiens 4-2 Ottawa Senators - New York Islanders 5-2 Minnesota Wild - San Jose Sharks 4-3 Anaheim Ducks - Chicago Blackhawks 3-1