- Nie zobaczymy Stevena dziś wieczorem - potwierdził w sobotę trener Lightning Jon Cooper. Wracający po kontuzji i operacji Stamkos wystąpił w trzecim meczu finałowym i choć spędził na lodzie niespełna trzy minuty, to zdobył gola i przyczynił się do zwycięstwa swojego zespołu 5:2. Dzięki temu w całej rywalizacji ekipa z Florydy wyszła na prowadzenie 2-1. Był to pierwszy od 25 lutego występ 30-letniego Kanadyjczyka. Jak podano, w czwartym pojedynku finałowym był niezdolny do gry. Stamkos spędził całą dotychczasową, 12-letnią karierę w Lightning i jest klubowym rekordzistą pod względem zdobytych bramek (422). "Błyskawice" walczą o zdobycie Pucharu Stanleya po raz drugi w historii. Udało im się to w 2004 roku. an/ krys/