Markstroem obronił 28 strzałów. W klasyfikacji czystych kont w obecnym sezonie jest zdecydowanym liderem, bo żaden inny bramkarz nie zanotował ich więcej niż cztery. Gole dla Flames, którzy wygrali czwarty mecz z rzędu, zdobyli natomiast: dwa Andrew Mangiapane oraz po jednym - Johnny Gaudreau, Mikael Backlund, Elias Lindholm i Matthew Tkachuk. Backlund dodał także trzy, a Tkachuk dwie asysty. NHL. Marc-Andre Fleury wypadł tylko odrobinę gorzej od Jacoba Markstroema Aż 40 uderzeń zatrzymał bramkarz Chicago Blackhawks - Marc-Andre Fleury, ale raz skapitulował. "Czarne Jastrzębie" przetrwały na wyjeździe zdecydowane ataki Edmonton Oilers i choć oddały o 11 strzałów mniej, to pokonały "Nafciarzy" 4:1. Blackhawks zdobyli po dwie bramki w pierwszej oraz trzeciej tercji. Najpierw na listę strzelców wpisali się Alex DeBrincat i Brandon Hagel, a następnie Dylan Strome i Kirby Dach. W drugiej części gry dla Oilers trafił Leon Draisaitl. To był 33. gol Niemca w obecnym sezonie, który razem z Chrisem Kreiderem (New York Rangers) jest liderem klasyfikacji strzelców. Natomiast w klasyfikacji kanadyjskiej (gole plus asysty) Draisaitl ma 64 punkty i prowadzi wspólnie z Jonathanem Huberdeau (Florida Panthers). Zobacz też: HISTORYCZNE WYDARZENIE IGRZYSK W PEKINIE. JESZCZE NIEDAWNO - NIEMOŻLIWE NHL. Wyniki środowych spotkań Philadelphia Flyers - Detroit Red Wings 3:6 Edmonton Oilers - Chicago Blackhawks 1:4 Dallas Stars - Nashville Predators 4:3 Calgary Flames - Vegas Golden Knights 6:0 Seattle Kraken - Arizona Coyotes 2:5 Vancouver Canucks - New York Islanders 3:6 wkp/ mask/