Gospodarzy do zwycięstwa poprowadził Vaclav Prospal. Czech strzelił trzy gole dla swojego zespołu. Na dodatek Prospal zaliczył asystę przy golu Dana Boyle'a. Dzięki wygranej Lightning przerwali serię sześciu porażek. - Wygraliśmy. Zdobyliśmy dwa punkty, ale bardzo ważne jest styl w jakim to uczyniliśmy. Musimy zapomnieć o poprzednim sezonie. Liczy się tylko, to co jest obecnie - powiedział trener Tampa Bay Lightning, John Tortorella. - Wspaniale, że zagraliśmy tak dobrze. Osobiście bardzo cieszę się z hat-tricka, ale jeszcze bardziej cieszy mnie zwycięstwo mojego zespołu - stwierdził Prospal, który w ostatnich 10 meczach osiem razy wpisał się na listę strzelców i zdobył 18 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej. Obie bramki dla Flyers były autorstwa Petera Forsberga. W 16 meczach szwedzki hokeista uzyskał aż 31 punktów za gole i asysty. New York Islanders pokonali na wyjeździe Pittsburgh Penguins po emocjonujących rzutach karnych. Dziewiąte zwycięstwo w sezonie hokejowej ligi NHL zapewnił nowojorczykom Jason Blake dopiero w dziewiątej serii strzałów. Bramkarz z Pittsburgha - Jocelyn Thibault był bliski powstrzymania Blake'a, ale napastnik Islanders strzałem z bekhendu skierował krążek do siatki między jego parkanem i słupkiem. W trakcie trzech tercji i pięciominutowej dogrywki Thibault powstrzymał 37 ataków, myląc się tylko dwukrotnie przy strzałach Aleksieja Jaszina (w 30. minucie) i Shawna Batesa (38.), którzy zapewnili gościom prowadzenie 2:0 po dwóch tercjach. Jaszin odnotował 300. gola na lodowiskach NHL. "Pingwiny" doprowadziły do dogrywki w ostatniej tercji po trafieniach Sidneya Crosby'ego (47.) oraz Erika Christensena, który wyrównał na minutę i 18 sekund przed końcem meczu. W dodatkowym czasie gry gospodarze przeważali w strzałach 7-4, ale nie zdołali rozstrzygnąć na swoją korzyść losów spotkania. Do pierwszych serii rzutów karnych trener Pittsburgha wyznaczył strzelców bramek: Crosby'ego i Christensena, ale nie udało im się ponownie pokonać Ricka DiPietro, który udanie interweniował sześć razy w dziewięciu seriach, m.in. broniąc strzały Marka Recchiego, Ziggy Palffy'ego i Johna LeClaira. Trzy razy hokeiści gospodarzy przestrzelili karne. W Calgary zespół Flames wygrał 3:2 z Minnesotha Wild, dzięki bramce strzelonej na 67 sekund przed końcem meczu przez Jarome'a Iginlę podczas gry w liczebnej przewadze. Zawodnik ten asystował przy dwóch pozostałych golach dla "Płomieni". Natomiast w Denver Colorado miejscowi Avalanche przegrali 2:5 z Edmonton Oilers. Zobacz wyniki i strzelców bramek w poniedziałkowych meczach NHL Tabele NHL