W niedzielnym meczu "Złoci Rycerze" ani raz nie oddali prowadzenia. Co prawda odnotowali mniej strzałów od "Kaczorów" - 29-35, ale byli dużo bardziej skuteczni. Mark Stone, Max Pacioretty i Nicolas Roy strzelili po bramce oraz zapisali po asyście. W ligowej tabeli Golden Knights zrównali się z "Lawinami" - po 64 pkt, lecz drużyna Avalanche rozegrała dotychczas jedno spotkanie mniej. Szansy nie wykorzystali Washington Capitals (62 pkt), którzy przegrali w Bostonie z Bruins 3-6. Przy stanie 0-2, tuż przed końcem pierwszej tercji, kontaktowego gola dla stołecznego klubu strzelił T.J. Oshie. Zaraz na początku drugiej wyrównał na 2-2, a za chwilę Capitals wygrywali 3-2 po bramce Anthony'ego Manthy. To była 25. minuta i od tego czasu trafiali już tylko hokeiści Bruins. Po dwa gole dla gospodarzy uzyskali: kapitan Patrice Bergeron, Czech David Krejčí i Brad Marchand, który osiągnął granicę 700 punktów w karierze. Na końcu stawki w NHL są Buffalo Sabres - 31 pkt. W niedzielę "Szable" pokonały Pittsburgh Penguins 4-2. Strzelanie rozpoczął w 26. sekundzie Fin Arttu Ruotsalainen, a dwukrotnie do siatki "Pingwinów" trafił Sam Reinhart. Wyniki niedzielnych meczów NHL: Boston Bruins - Washington Capitals 6-3 New Jersey Devils - New York Rangers 3-5 Buffalo Sabres - Pittsburgh Penguins 4-2 Anaheim Ducks - Vegas Golden Knights 2-5 Philadelphia Flyers - New York Islanders 0-1 (po dogrywce) Vancouver Canucks - Toronto Maple Leafs 3-2 (po dogrywce)