"Zaskoczyliśmy nie tylko samych siebie, ale i całą stawkę w lidze. Już koło grudnia wiedziałem, że będzie dobrze i wówczas chcieliśmy tylko kontynuować dobrą passę na przekór wszystkiemu" - zaznaczył szczęśliwy zawodnik Golden Knights Jonathan Marchessault, który w poniedziałek popisał się golem i dwiema asystami. Autorami pozostałych trafień dla gospodarzy byli: Alex Tuch, Shea Theodore i William Karlsson. Ostatni z graczy może pochwalić się 40 bramkami w tym sezonie. Honorowego gola dla gości zdobył Erik Johnson. Od sezonu 1967/68, kiedy NHL została rozszerzona, poza ekipą z Las Vegas tylko dwa zespoły awansowały do play off w debiutanckim roku występów w tej lidze. Hartford Whalers i Edmonton Oilers, które dokonały tego w sezonie 1979/80 istniały jednak wcześniej, a do NHL przeszły wtedy z nieistniejącej już ligi WHA. "Złoci Rycerze" zaś dopiero co powstali. Golden Knights zainaugurowali rywalizację w NHL 6 października wyjazdowym zwycięstwem nad Dallas Stars 2-1. Mecz odbył się kilka dni po zamachu na koncercie w Las Vegas, w którym zginęło 58 osób, a kilkaset zostało rannych. Przedstawiciele i zawodnicy klubu uczcili wówczas pamięć ofiar, a po awansie do play off wrócili myślami do tamtych wydarzeń. "To była straszna noc, okropna masakra. Czułem, że połączyliśmy się wówczas z naszym miastem - byłem bardzo dumny z całego zespołu. Tek sezon jest niewiarygodny. Mierzyliśmy się z wieloma wyzwaniami, m.in. z rolą nowego zespołu, na który nikt nie stawia" - podsumował właściciel klubu Bill Foley. Dodatkowe powody do świętowania miał w poniedziałek trener gospodarzy Gerard Gallant, który zaliczył 200. zwycięstwo w roli szkoleniowca. 403. raz jako triumfator schodził z lodowiska zaś bramkarz miejscowej ekipy Marc-Andre Fleury. Wcześniej awans do play off zapewniły sobie cztery zespoły: Nashville Predators, Winnipeg Jets, Tampa Bay Lightning i Boston Bruins. Zawodnicy Washington Capitals pokonali na wyjeździe New York Rangers 4-2. Wszystkie cztery bramki Capitals zdobyli w pierwszej tercji. Jedną z nich popisał się Rosjanin Aleksander Owieczkin, który ma łącznie na koncie 45 goli w tym sezonie i prowadzi w klasyfikacji strzelców. Rzuty karne były potrzebne do wyłonienia zwycięzcy pojedynku z Chicago. Miejscowi Blackhawks przegrali ostatecznie z San Jose Sharks 3-4. Ósme zwycięstwo z rzędu gościom dał Kevin Labanc, który pokonał bramkarza rywali w czwartej serii karnych. Wyniki poniedziałkowych meczów NHL: Toronto Maple Leafs - Buffalo Sabres 2-3 New York Islanders - Florida Panthers 0-3 Carolina Hurricanes - Ottawa Senators 4-1 New York Rangers - Washington Capitals 2-4 Montreal Canadiens - Detroit Red Wings 4-2 Tampa Bay Lightning - Arizona Coyotes 1-4 Chicago Blackhawks - San Jose Sharks 3-4 (po karnych) Vegas Golden Knights - Colorado Avalanche 4-1 Los Angeles Kings - Calgary Flames 3-0