W czwartej minucie prowadzenie gospodarzom dał Ryan Donato, ale niewiele później, w odstępie zaledwie trzech minut i 38 sekund Capitals odpowiedzieli trzema golami. Dwa z nich były dziełem Owieczkina, a jednego zdobył Richard Panik. Jeszcze w pierwszej tercji kontaktową bramkę zdobył Kevin Fiala, a kolejne kibice oglądali w ostatniej odsłonie. Najpierw dla Capitals trafił Tom Wilson, po podaniu Owieczkina, a następnie dla Wild Zach Parise. "Wiele dobrych dla nas rzeczy wydarzyło się w tym spotkaniu. Poczyniliśmy postępy i zdołaliśmy zdobyć na wyjeździe dwa punkty" - powiedział trener stołecznej ekipy Todd Reirden. W klasyfikacji strzelców Owieczkina wyprzedza jedynie Czech David Pastrnak z Boston Bruins, który ma na koncie o dwa gole więcej. W tabeli Konferencji Wschodniej Capitals zajmują trzecie miejsce. Od prowadzących Bruins mają osiem punktów mniej. Na Zachodzie najlepsi są broniący Pucharu Stanleya hokeiści St. Louis Blues. Wyniki niedzielnych meczów NHL: New York Rangers - Philadelphia Flyers 3-5 Florida Panthers - Calgary Flames 0-3 Minnesota Wild - Washington Capitals 3-4 Anaheim Ducks - New Jersey Devils 0-3 Columbus Blue Jackets - Vancouver Canucks 5-3 Vegas Golden Knights - Los Angeles Kings 1-4