"Czerwone Skrzydła" przegrały u siebie pierwszy mecz od 112 dni, choć jeszcze kilkanaście sekund przed końcem ostatniej tercji zanosiło się na kolejne zwycięstwo gospodarzy. Zespół z Detroit trzykrotnie obejmował prowadzenie, a goście za każdym razem wyrównywali. Ostatni raz 16 sekund przed końcem III tercji! Do dogrywki doprowadził Daniel Sedin, który wykorzystał asystę swojego brata Henrika (także po ich akcji i strzale Daniela padł pierwszy gol dla Canucks). W dogrywce nikomu nie udało się zdobyć "złotego" gola, a w karnych trafił jedynie Alexandre Burrows. - To bardzo przyjemne uczucie przyjechać tutaj i przerwać tę nadzwyczajną serię kolejnych zwycięstw gospodarzy - cieszył się po meczu. - Dla nas ma to ogromne znaczenie, że pokazaliśmy tu dobry hokej i potrafiliśmy ich pokonać. Jednak przed nami wciąż dużo pracy. Jeśli trafimy na nich w play offach, to rywalizacja i tak zacznie się od stanu 0-0. Przykra niespodzianka spotkała fanów Chicago Blackhawks. Ich zespół przegrał na własnym lodzie z niżej notowanymi "Gwiazdami" z Dallas 1-3. W pierwszej tercji oba zespoły koncentrowały się głównie na bronieniu własnej bramki, a w drugiej przewaga gospodarzy była już niepodważalna. Oddali 16 strzałów (wobec 5 gości) i wprawdzie objęli prowadzenie po golu Mariana Hossy, ale na więcej nie pozwolił im świetnie dysponowany bramkarz "Gwiazd" Richard Bachman. Tymczasem w trzeciej tercji goście ruszyli do ataku i po golach Steve'a Otta, Michaela Rydera i Loui Erikssona wygrali 3-1. Wyniki czwartkowych spotkań hokejowej ligi NHL: Detroit Red Wings - Vancouver Canucks 3-4 (po karnych) Toronto Maple Leafs - San Jose Sharks 1-2 Carolina Hurricanes - Anaheim Ducks 2-3 (po karnych) Winnipeg Jets - Tampa Bay Lightning 4-3 Florida Panthers - Minnesota Wild 2-3 (po karnych) Edmonton Oilers - Philadelphia Flyers 2-0 Nashville Predators - St. Louis Blues 2-3 (po karnych) Chicago Blackhawks - Dallas Stars 1-3 Calgary Flames - Phoenix Coyotes 3-4 (po karnych) Zobacz skrót meczu Detroit - Vancouver: