Znakomita w wykonaniu Dallas Stars była pierwsza tercja. Goście strzelili w niej aż cztery gole nie tracąc żadnego. Pierwszoplanową postacią był natomiast Patrick Eaves. Swój strzelecki popis rozpoczął już w 4. minucie. Po raz drugi pokonał bramkarza Blackhawks w 17. minucie, a hat-tricka skompletował 16 sekund przed końcem pierwszej części. Oprócz Eavesa, do siatki gospodarzy trafił jeszcze John Klingberg."Czarne Jastrzębie" długo nie mogły się pozbierać po takim laniu, a na dodatek świetnie między słupkami Stars spisywał się Kari Lehtonen. Fiński golkiper w sumie obronił aż 44 strzały rywali. Lehtonen skapitulował dopiero na początku trzeciej tercji, a sposób na niego znalazł Duncan Keith. Kilka minut później na listę strzelców wpisał się Patrick Kane dla którego był to 33. gol w tym sezonie. Na więcej Blackhawks nie było już stać.Hat-trick zaliczył także Aleksander Owieczkin, a jego Washington Capitals pokonali na wyjeździe Minnesota Wild 4-3. To czternasty hat trick Owieczkina w lidze NHL, a pierwszy od 2013 roku. "Spory w nim udział mają moi rodzice. Kilka tygodni temu zadzwonili i powiedzieli, że już najwyższy czas na kolejne trzy bramki w jednym meczu. Udało się i cieszę się z tego powodu" - powiedział dziennikarzom 30-letni Rosjanin, który jeszcze nigdy nie zagrał w finałach Konferencji Wschodniej. W czwartek trzy gole zdobył również Jordan Eberle z Edmonton Oilers. "Nafciarze" wygrali u siebie z Toronto Maple Leafs 5-2. Wyniki czwartkowych meczów NHL: New York Islanders - Los Angeles Kings 5-2 Philadelphia Flyers - Buffalo Sabres 5-1 Columbus Blue Jackets - Anaheim Ducks 4-3 (po karnych) Ottawa Senators - Colorado Avalanche 3-4 Minnesota Wild - Washington Capitals 3-4 Winnipeg Jets - Boston Bruins 2-6 Chicago Blackhawks - Dallas Stars 2-4 Edmonton Oilers - Toronto Maple Leafs 5-2 San Jose Sharks - Calgary Flames 5-6 (po karnych)