Gospodarze spotkania w Bostonie przegrali wszystkie tercje, a honorowego gola w 51. minucie zdobył dla nich Rich Peverley. Łupem bramkowym wśród zwycięzców podzielili się Anthony Stewart, Eric Staal oraz Joni Pitaenen i Tuomo Ruutu. Pierwszy z Finów zaliczył też dwie asysty, a drugi jedną. Najwięcej bramek zobaczyli kibice w Ottawie, gdzie tamtejsi Senators przegrali z wiceliderami Atlantic Division - Philadelphia Flyers 2-7. Duży wpływ na końcowe rozstrzygnięcie miała pierwsza, wygrana przez gości 4-0, tercja. Dobry mecz wśród gości rozegrał pierwszoroczniak Matt Read, który zdobył bramkę i zaliczył trzy asysty. Trzech bramkarzy zachowało we wtorkowych meczach czyste konto: Czech Tomas Vokoun z Washington Capitals, Jonathan Quick z Los Angeles Kings oraz Szwed Henrik Lundqvist z New York Rangers. Najwięcej pracy miał Lundqvist, który obronił 40 strzałów zawodników Vancouver Canucks. Losy meczu rozstrzygnęły się dopiero w ostatniej tercji wygranej przez gości 4-0. Poprzednio Rangersi wygrali w Vancouver, gdy hat-trickiem popisał się legendarny Wayne Gretzky. "Zagrał wspaniale, potwierdził wielką klasę. Po dwóch tercjach powinniśmy prowadzić, ale on nam to uniemożliwił. W ostatniej i my nie ustrzegliśmy się błędów w obronie, co rywale wykorzystali" - powiedział kapitan Canucks i kolega Lundqvista z reprezentacji "Trzech Koron" Henrik Sedin. W klasyfikacji kanadyjskiej na czele znajduje się Phil Kessel (Toronto Maple Leafs) - 9 pkt (sześć goli i trzy asysty), przed Słoweńcem Anze Kopitarem (Los Angeles Kings) - 9 (4+5) oraz Johnem Tavaresem (New York Islanders) - 8 (5+3). Wyniki poniedziałkowych spotkań w hokejowej lidze NHL: Minnesota Wild - Pittsburgh Penguins 2-4 Boston Bruins - Carolina Hurricanes 1-4 Washington Capitals - Florida Panthers 3-0 Columbus Blue Jackets - Dallas Stars 2-3 Montreal Canadiens - Buffalo Sabres 1-3 Ottawa Senators - Philadelphia Flyers 2-7 Calgary Flames - Edmonton Oilers 2-1 Vancouver Canucks - New York Rangers 0-4 Phoenix Coyotes - Chicago Blackhawks 2-5 Los Angeles Kings - St. Louis Blues 5-0