"Niedźwiadki" dwukrotnie obejmowały prowadzenie - po golach Matta Grzelcyka w 8. minucie i Davida Pastrnaka w 23., a za każdym razem do remisu doprowadzał Artiemij Panarin (22. i 29.). Na kolejną bramkę kibice czekali aż 55 minut. Pierwsza dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia, a po niecałych czterech minutach drugiej na listę strzelców wpisał się Duchene. Z dalszej odległości uderzał Panarin, bramkarz Tuukka Rask odbił krążek, który w siatce umieścił 28-letni Kanadyjczyk. Pierwsze spotkanie między tymi zespołami także zakończyło się po dogrywce, ale wówczas lepsi byli Bruins 3-2. Kolejne rozegrane zostaną na lodowisku Blue Jackets we wtorek i czwartek. Również remis 1-1 jest w konfrontacji St. Louis Blues i Dallas Stars na Zachodzie. W sobotę "Gwiazdy" triumfowały na wyjeździe 4-2, a decydująca była pierwsza tercja zakończona wynikiem 3-1. Po kwadransie gry, przy stanie 0-2, Colton Parayko zdobył kontaktowego gola dla Blues, ale po zaledwie 25 sekund rywale znów prowadzili różnicą dwóch bramek (trafienie Mattiasa Janmarka). Dwa gole dla Stars strzelił Roope Hintz. Kolejne spotkanie w poniedziałek w Dallas. Konferencja Wschodnia: Boston Bruins - Columbus Blue Jackets 2-3 (po dwóch dogrywkach) (stan rywalizacji play-off do czterech zwycięstw: 1-1) Konferencja Zachodnia: St. Louis Blues - Dallas Stars 2-4 (stan rywalizacji play-off do czterech zwycięstw: 1-1)