Kiedy w 50. minucie Pavel Zach wyprowadził "Diabły" na prowadzenie 3-1 wydawało się, że losy spotkania zostały rozstrzygnięte. Czas upływał, a wynik się nie zmieniał. W ostatniej chwili sprawy w swoje ręce wziął 33-letni Giroux. Wpisał się na listę strzelców dwukrotnie w 59. minucie. Giroux wyprzedził Briana Proppa i zajmuje obecnie trzecie miejsce w klasyfikacji kanadyjskiej klubu Flyers - 850 punktów. Przed nim są tylko Bobby Clarke 1210 pkt i Bill Barber 883. W dogrywce goli nie było, więc decydujące okazały się karne. Giroux był jednym z tych zawodników, którzy posłali krążek do siatki. O sukcesie Flyers przesądził jednak Kevin Hayes. Zespół Devils przedłużył serię spotkań bez zwycięstwa do 10. Ostatni raz triumfował 8 kwietnia - 6-3 na wyjeździe z Buffalo Sabres. Zdobywcy Pucharu Stanleya w poprzednim sezonie Tampa Bay Lightning pokonali Columbus Blue Jackets 4-3, a decydujące trafienie w 10. sekundzie dogrywki zanotował Victor Hedman. W innym meczu błysnął Szwed Mika Zibanejad z New York Rangers. Zapisał na koncie trzy bramki - w 5., 18. i 23. minucie - w rywalizacji z Sabres (6-3). To jego siódmy hat-trick w karierze, a trzeci biorąc pod uwagę ostatnie 22 występy. Wyniki niedzielnych meczów NHL: Pittsburgh Penguins - Boston Bruins 1-0 New York Rangers - Buffalo Sabres 6-3 Philadelphia Flyers - New Jersey Devils 4-3 (po karnych) Tampa Bay Lightning - Columbus Blue Jackets 4-3 (po dogrywce) giel/ sab/