Pierwszy gol w finale padł w 14. minucie, kiedy to do siatki "Czarnych Jastrzębi" trafił Milan Lucic. Na początku drugiej tercji Bruins prowadzili 2-0 i znów w roli głównej wystąpił Lucic.Niespełna trzy minuty później okazję do radości mieli kibice gospodarzy. Bramkarza "Niedźwiadków" Tuukkę Raska zmusił do kapitulacji Brandon Saad.W 47. minucie sytuacja Blackhawks zrobiła się trudna. Goście wykorzystali grę w przewadze, a krążek do siatki posłał Patrice Bergeron. Blackhawks rozpoczęli pogoń i ich wysiłki przyniosły skutek. Gola na 2-3 zdobył Dave Bolland. Natomiast do remisu doprowadził w 53. minucie Johnny Oduya.Więcej goli w regulaminowym czasie gry nie padło i potrzebna była dogrywka. Pierwsza nie przyniosła rozstrzygnięcia. W drugiej bliski przechylenia szali zwycięstwa na korzyść Bruins był Jaromir Jagr. Znakomity Czech trafił jednak w słupek. Także w trzeciej dogrywce goście mieli znakomitą okazję, której nie wykorzystał Kaspars Daugavins.Niewykorzystane sytuacje się mszczą i przekonali się o tym hokeiści z Bostonu. W 13. minucie trzeciej dogrywki Raska pokonał Andrew Shaw zostając bohaterem spotkania.Mnóstwo pracy mieli obaj bramkarze. Rask obronił aż 59 strzałów rywali. Golkiper Blackhawks Corey Crawford niewiele mniej - 51.Drugie spotkanie finałowe odbędzie się 15 czerwca również w Chicago. Chicago Blackhawks - Boston Bruins 4-3 (0-1, 1-1, 2-1, 0-0, 0-0, 1-0) po trzech dogrywkach Stan rywalizacji do czterech zwycięstw 1-0 dla Blackhawks.Bramki: 0-1 Lucic (13.11), 0-2 Lucic (20.51), 1-2 Saad (23.08), 1-3 Bergeron (46.09 w przewadze), 2-3 Bolland (48.00), 3-3 Oduya (52.14), 4-3 Shaw (12.08 trzeciej dogrywki)