Spotkanie stało na fantastycznym poziomie. "Bez dwóch zdań - był to mecz jak w play offach" - przyznał trener gospodarzy Joel Quenneville. Kolejny znakomity mecz rozegrał Słowak Marian Hossa. Właśnie on dał prowadzenie "Czarnym Jastrzębiom" w 5. minucie. Kolejne dwa gole zdobył Brad Marchand i na początku drugiej tercji "Niedźwiadki" prowadziły 2-1. Wyrównał Brandon Bollig. W trzeciej tercji i dogrywce bramki nie padły i gospodarze wywalczyli zwycięstwo w karnych. W nich jedynego gola dla gości strzelił Marchand, a dla Blackhawks trafiali Jonathan Toews i Patrick Kane. Piąty mecz bez zwycięstwa z rzędu mają za sobą hokeiści Washington Capitals. Tym razem przegrali z New York Rangers 1-4. Jedynego gola zdobył dla nich lider - Aleksander Owieczkin. Rosjanin efektownie huknął podczas gry w przewadze i choć zarówno bramkarz, jak i obrońca, byli na to przygotowani, to "Ovie" i tak wpakował krążek do bramki. To 13. gol zdobyty przez Owieczkina w przewadze. W sumie ma ich 35 i zdecydowanie prowadzi w klasyfikacji najlepszych snajperów ligi (drugi Corey Perry strzelił 27 bramek, a w dodatku rozegrał cztery mecze więcej). Wspaniały gol Owieczkina to jednak za mało, aby goście mogli myśleć o zwycięstwie. W pięknej Madison Square Garden gospodarze prowadzili już od 70. sekundy, a na przerwę zjeżdżali przy wyniku 3-0 (dwa gole Ricka Nasha i jeden Dereka Stepana). Na 4-1 podwyższył Ryan Callahan podczas gry w osłabieniu w 23. minucie, a kolejne gole już nie padły. Wyniki niedzielnych meczów sezonu zasadniczego hokejowej ligi NHL: Chicago Blackhawks - Boston Bruins 3-2 (po karnych) New York Rangers - Washington Capitals 4-1 Carolina Hurricanes - Tampa Bay Lightning 3-5