Decydującą bramkę w pierwszej serii rzutów karnych zdobył Jakub Vrana. Wcześniej gola dla zespołu gości zdobył Lars Eller, a dla gospodarzy trafił David Pastrnak. Bardzo dobrze spisywał się bramkarz Bruins Tuukka Rask, który dwukrotnie w dogrywce ratował swój zespół przed wydawałoby się nieuchronną stratą gola. W sumie zanotował 27 skutecznych interwencji. Golkiper Capitals Vitek Vaneček 18 razy odbijał krążek, w tym w pierwszej serii rzutów karnych, przesądzając o sukcesie swojego zespołu. To był czwarty z rzędu wygrany mecz hokeistów z Waszyngtonu, którzy zajmują pierwsze miejsce w tabeli East Divison. Bruins plasują się na trzeciej pozycji. Wydarzeniem dnia był powrót do Bostonu wieloletniego kapitana Bruins, blisko 44-letniego Słowaka Zdeno Chary, który przed sezonem podpisał roczny kontrakt z Capitals. - Chłopaki ciężko dziś pracowali dla Z. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogliśmy przyjechać do Bostonu i wygrać dla niego - powiedział trener Capitals Peter Laviolette, który cieszył się z 650. zwycięstwa w karierze. - Szczerze mówiąc, myślałem, że gramy w fazie play-off, bo taka była intensywność tego meczu - dodał napastnik Capitals Jewgienij Kuzniecow. Chara grał w Bruins w latach 2006-2020, a w 2011 roku zdobył z tym zespołem Puchar Stanleya. Wyniki środowych meczów NHL: Boston Bruins - Washington Capitals 1-2 (po karnych) Edmonton Oilers - Toronto Maple Leafs 1-6 Anaheim Ducks - St. Louis Blues 2-3 Los Angeles Kings - Arizona Coyotes 2-3 Vegas Golden Knights - Minnesota Wild 5-1 San Jose Sharks - Colorado Avalanche 0-4