"To naprawdę świetne uczucie. Co do celebrowania, to nie byłem w stanie myśleć o niczym więcej, tylko o wzniesieniu rąk po zdobyciu gola" - przyznał 26-letni Froese, który tego dnia popisał się także asystą. Poprzednią bramkę w lidze NHL zdobył 20 lutego 2016 roku, gdy był jeszcze zawodnikiem Toronto Maple Leafs. W piątek po jego podaniu golkipera rywali pokonał Nicolas Deslauriers, a trzeciego gola dla gości zdobył Brendan Gallagher. Od czwartej minuty trzeciej tercji ekipa z Montrealu prowadziła 3-0, ale Flames zmniejszyli straty po trafieniach Micheala Ferlanda i Matthew Tkachuka. Nie zdążyli jednak doprowadzić do remisu i dogrywki. Dodatkowy czas gry był potrzebny do wyłonienia zwycięzcy meczu między ostatnią drużyną w Konferencji Zachodniej Arizona Coyotes i będącymi liderem na Wschodzie przed tym spotkaniem Washington Capitals. Niespodziewanie lepszy okazał się pierwszy zespół, który zwyciężył 3-2. Autorem decydującej bramki, która padła w piątej minucie dogrywki, był Clayton Keller. Zawodnicy Capitals musieli uznać wyższość przeciwników po czterech kolejnych zwycięstwach w ostatnim czasie. "To światowej klasy ekipa. Mają w swoich szeregach graczy z Galerii Sław. Zagraliśmy bardzo odpowiedzialnie i do końca walczyliśmy o tworzenie sobie okazji" - analizował trener zwycięzców Rick Tocchet. Gospodarze poprawili nieco humory swoim kibicom. Wcześniej przegrali bowiem siedem spotkań z rzędu i 10 z ostatnich 11 pojedynków. "Mieliśmy ważną naradę po poprzednim meczu. Staraliśmy się ustalić, dlaczego ulegamy panice i sprawy nie toczą się po naszej myśli. Tym razem nie przestraszyliśmy się. Wiedzieliśmy, że jeśli będziemy się trzymać planu, to stworzymy sobie szansę na zwycięstwo" - podkreślił broniący barw Coyotes Christian Fischer, który w piątek zdobył jedną z bramek w regulaminowym czasie gry. Strzelcem drugiej był Christian Dvorak. Gole dla gości zanotowali T.J. Oshie i Jewgeniej Kuzniecow. Florida Panthers pokonali u siebie Minnesota Wild 4-2, a kluczowym graczem zespołu gospodarzy był Jonathan Huberdeau, który zdobył dwie bramki. Po dwóch tercjach goście prowadzili 2-1, ale ostatnia część spotkania należała do miejscowych. "Pantery" poprzednio cieszyły się ze zwycięstwa nad Wild 3 stycznia ubiegłego roku. W innym z piątkowych meczów hokeiści Buffalo Sabres wygrali na własnym lodowisku z Philadelphia Flyers 4-2. Piątek w NHL:Calgary Flames - Montreal Canadiens 2-3 Arizona Coyotes - Washington Capitals 3-2 (po dogrywce) Florida Panthers - Minnesota Wild 4-2 Buffalo Sabres - Philadelphia Flyers 4-2 Tabele: WESTERN CONFERENCE CENTRAL DIVISION 1. Nashville 21 9 4 113 95 46 2. Winnipeg 20 10 6 119 100 46 3. St. Louis 22 13 2 110 93 46 4. Dallas 19 14 3 106 103 41 5. Chicago 17 12 5 102 90 39 6. Minnesota 18 14 3 102 103 39 7. Colorado 16 15 3 106 111 35 PACIFIC DIVISION 1. Los Angeles 22 10 4 109 83 48 2. Las Vegas 22 9 2 116 100 46 3. San Jose 18 11 4 93 84 40 4. Calgary 18 15 3 101 106 39 5. Anaheim 15 13 8 97 108 38 6. Vancouver 15 16 5 97 118 35 7. Edmonton 16 17 2 104 112 34 8. Arizona 8 24 5 83 127 21 EASTERN CONFERENCE ATLANTIC DIVISION 1. Tampa Bay 25 7 2 130 87 52 2. Toronto 21 14 1 119 102 43 3. Boston 18 10 5 98 88 41 4. Montreal 16 15 4 97 110 36 5. Detroit 13 14 7 95 110 33 6. Florida 14 16 5 102 119 33 7. Ottawa 11 14 8 92 113 30 8. Buffalo 9 19 7 76 116 25 METROPOLITAN DIVISION 1. Washington 22 12 2 114 104 46 2. New Jersey 20 9 5 109 102 45 3. Columbus 21 13 2 103 98 44 4. NY Rangers 19 12 4 115 101 42 5. NY Islanders 18 13 4 125 125 40 6. Pittsburgh 18 15 3 104 114 39 7. Carolina 15 12 7 95 107 37 8. Philadelphia 15 13 7 98 101 37