Iginla w Bostonie może zgarnąć nawet 6 mln dolarów za rok, ale jego podstawowa płaca, to "zaledwie" 1,8 mln dolarów. Dzięki premiom hokeista może wyciągnąć kolejne 4,2 mln. W marcu 36-letni Iginla nie zgodził się na przejście z Calgary Flames do Bostonu, gdyż wolał dołączyć do swego kolegi z reprezentacji Kanady - Sidneya Crosby'ego w Pittsburghu. W "Pingwinach" Jarome zanotował pięć goli i sześć asyst w 13 meczach, a także dorzucił cztery gole i osiem asyst w play-offach. Penguins polegli w finale Konferencji Wschodniej właśni z Bostonem. Teraz Iginla będzie grał bez Crosby'ego, ale za to w "Misiach" spotka kapitana reprezentacji Kanady z IO w Vanvouver - Patrice'a Bergerona."To świetnie, że Iginla do nas dołączył. On jest niesamowitym hokeistą i liderem. Jego doświadczenie z pewnością nam pomoże" - powiedział Bergeron.Wychowanek Edmonton, Iginla został wybrany w 11. rundzie draftu do NHL w 1995 roku. Jest legendą Calgary Flamer, liderem wszech czasów strzelców tego zespołu (525) u punktów w punktacji kanadyjskiej (1095), a także pod względem rozegranych meczów w NHL dla "Płomieni" (1219).