"Płomienie" wygrały rywalizację półfinałową 4-2, wygrywając dwa ostatnie spotkania po 1:0. Decydujący mecz rozstrzygnął się dopiero w 19. minucie dogrywki, gdy gola na wagę awansu zdobył Martin Gelinas, któremu asystował Jarome Iginla. W bramce Flames przez cały mecz świetnie spisywał się Mika Kiprusoff, który obronił 38 strzałów. Fin zanotował drugi "shut-out" z rzędu i pozostaje niepokonany od 149 minut. W zwycięstwie nie miał udziału Krzysztof Oliwa. Polak ani na chwilę nie pojawił się tafli. Zobacz wyniki oraz zdobywców goli w NHL Playoffs 2004