Avalanche objęli prowadzenie w szóstej minucie za sprawą Nathana MacKinnona. W 16. wyrównał Rosjanin Jakow Trenin. Później zdecydowaną przewagę miały "Lawiny", ale gości w grze utrzymywał bramkarz Connor Ingram. 25-latek zatrzymał aż 49 strzałów, a ponownie skapitulował po uderzeniu Makara w dogrywce. - Myślę, że strzał Makara był jedynym w całym meczu, którego nie widziałem. Krążek spostrzegłem, jak już było za późno - przyznał Ingram. Bramkarz Avalanche Darcy Kuemper udanie interweniował 25 razy. Remisy 1-1 są natomiast w trzech pozostałych parach, które także rywalizowały minionej nocy. Najlepsza drużyna sezonu zasadniczego Florida Panthers otrząsnęła się po inauguracyjnej porażce z Washington Capitals 2:4 i tym razem wygrała gładko u siebie 5:1. W Nowym Jorku miejscowi Rangers pokonali Pittsburgh Penguins 5:2, a hokeiści Dallas Stars wygrali na wyjeździe z Calgary Flames 2:0. Kolejne mecze w tych parach odbędą się w sobotę, ale teraz rywalizacja przeniesie się do: Nashville, Waszyngtonu, Pittsburgha oraz Dallas.