To był szalony mecz! Po niespełna kwadransie "Kaczory" prowadziły i wydawało się, że dojdzie do pogromu. Ale nie w hokeju! Cam Fowler (pięknym nadgarstkiem, po najechaniu spod niebieskiej linii) i Ryan Kesler pokonywali Coreya Crawforda w odstępie 32 sekund, później Fin Sami Vatanen wykorzystał asystę Ryana Getzlafa i "Czarne Jastrzębie" leżały na deskach po raz trzeci. Dla Getzlafa była to już 17. asysta w play-offach, w połączeniu z dwoma golami daje mu to 19 punktów i rekord klubu Anaheim Ducks! Ekipa z Chicago to jednak twardziele - wrócili do walki. Na 25 sekund przed końcem II tercji kontakt bramkowy gościom zapewnił Brent Seabrook. Gdy Patrick Maroon zapewnił ekipie z Anaheim komfortowe 4-2 na pięć minud przed końcem III tercji, kibice “Kaczorów" pomyśleli sobie: “Jest już po meczu". Ale innego zdania był Jonathan Toews, który strzelając dwa razy w odstępie 72 sekund wyrównał, doprowadzając do dogrywki! Zaledwie po 45 sekundach dodatkowy czas gry zakończył 26-letni Kanadyjczyk Matt Beleskey, dając ważne zwycięstwo Anaheim. Beleskey dobił do pustej bramki odbity od parkana krążek, po strzale Keslera. Anaheim wyszli z kontrą dwóch na jednego. Finał Konferencji Zachodniej NHL: Anaheim Ducks - Chicago Blackhawks 5-4 po dogrywce (3-0, 0-2, 1-2, dogr. 0-1) Bramki: 1-0 Cam Fowler (5:10), 2-0 Ryan Kesler (5:42), 3-0 Sami Vatanen (14:37), 3-1 Teuvo Teravainen (21:11), 3-2 Brent Seabrook (39:35), 4-2 Patrick Maroon (54:45), 4-3 Jonathan Toews (58:10), 4-4 Jonathan Toews (59:22), 5-4 Matt Beleskey (60:45). W serii do czterech zwycięstw Anaheim prowadzi 3-2.