Chara w 1996 roku został wybrany dopiero z 56. numerem w drafcie przez New York Islanders. Pięć lat później oddano go do Ottawa Senators, a w 2006 roku jako wolny agent związał się z Bruins. Od razu został mianowany kapitanem "Niedźwiadków". - Z powodu pandemii staram się nie wybiegać za daleko w przyszłość. Wciąż jednak kocham hokej i jeśli wszystko będzie w porządku, to chcę dalej grać - przyznał Chara. W 2011 roku z bostończykami wywalczył Puchar Stanleya, a dwa lata wcześniej uznano go najlepszym obrońcą w lidze. - Naszą organizację łączy ze Zdeno wyjątkowa więź. Szczególnie w ostatnich latach wykazywał się cierpliwością. Dzięki temu mogliśmy zaplanować działania, a potem przedłużać z nim umowę - powiedział generalny menedżer Bruins Don Sweeney. Mierzący 204 cm Chara jest także najwyższym zawodnikiem w historii NHL. Pięciokrotnie wygrywał konkurs na najsilniejszy strzał. W 2012 roku ustanowił rekord - 175 km/h, który wciąż jest aktualny. Obecnie z powodu pandemii koronawirusa rozgrywki w NHL są przerwane. Bruins po 70 z 82 meczów sezonu zasadniczego mogą się pochwalić najlepszym bilansem w lidze. - To banał w tych czasach, ale hokej nie jest teraz najważniejszy. Musimy wzajemnie o siebie dbać. Nie zmienia to jednak faktu, że mam nadzieję na powrót rywalizacji. Naprawdę dobrze nam szło - podkreślił Chara.