Tak dobrze Canadiens nie wystartowali od sezonu 1977/78, kiedy po sześciu meczach mieli pięć wygranych i jeden remis. Spotkanie w Montrealu lepiej zaczęli goście. W 25. prowadzenie dla nich zdobył Dylan Larkin. Potem do siatki trafiali już tylko gospodarze. Jeszcze w drugiej tercji (28. minuta) wyrównał Brenda Gallagher. W 47. minucie gola strzelił Jeff Petry (oba w przewadze), a następne padły już w końcówce meczu. W 58. minucie bramkę na 3-1 zdobył Tomasz Plekanec, a wynik spotkania ustalił Brian Flynn na sekundę przed końcem meczu (do pustej bramki). Bramkarz Canadiens Carey Price obronił 21 strzałów, natomiast jego vis-a-vis Petr Mrazek aż 37, ale to nie wystarczyło do osiągnięcia korzystnego rezultatu. Najbardziej zacięte było spotkanie w Ottawie, gdzie miejscowi Senators przegrali po rzutach karnych z Nashville Predators 3-4. Broniący mistrzowskiego tytułu Chicago Blackhawks pokonali Columbus Blue Jackets 4-1. To ich trzecia wygrana w sześciu meczach. Wyniki sobotnich meczów NHL: Montreal Canadiens - Detroit Red Wings 4-1 Ottawa Senators - Nashville Predators 3-4 po karnych Tampa Bay Lightning - Buffalo Sabres 2-1 Florida Panthers - Dallas Stars 2-4 Washington Capitals - Carolina Hurricanes 4-1 New York Islanders - San Jose Sharks 6-3 Chicago Blackhawks - Columbus Blue Jackets 4-1 Pittsburgh Penguins - Toronto Maple Leafs 2-1 Arizona Coyotes - Boston Bruins 3-5 Calgary Flames - Edmonton Oilers 2-5