31-letni obrońca wykazał się skutecznością w kluczowych momentach spotkania. Swego pierwszego gola uzyskał w 55. minucie i tym samym doprowadził do dogrywki, w której zwycięską bramkę strzelił w 61 min. W drużynie z Toronto wystąpił po raz pierwszy po miesięcznej przerwie z powodu kontuzji Tomas Kaberle, który miał asystę. Największej porażki w sezonie doznali hokeiści Detroit Red Wings, którzy ulegli na wyjeździe Nashville Predators 0:8. Trzy bramki zdobył Jason Arnott. Po pierwszej tercji gospodarze prowadzili 5:0. - Graliśmy bardzo dobrze, świetnie przygotowaliśmy się taktycznie do tego spotkania. Jednak gdy uzyskaliśmy przewagę pięciu goli zaczęliśmy zadawać sobie pytanie co się dzieje? - mówił po meczu bramkarz Pekka Rinne, który w tym sezonie zachował po raz szósty czyste. Trzy gole w pierwszej tercji padły w ciągu 84 sekund. Takiej liczby bramek w tak krótkim czasie hokeistom z Nashville nie udało się jeszcze nigdy strzelić na własnym lodowisku. Atlanta Thrashers pokonali Carolinę Hurricanes 5:3. Swój wieczór miał Ilia Kowalczuk. Gospodarze przegrywali w 42 minucie 1:3. Dwa gole dla gospodarzy uzyskał rosyjski napastnik i miał swój udział przy pozostałych. Sobotnie wyniki: Boston Bruins - Washington Capitals 3:4 (po dogrywce) New Jersey Devils - Florida Panthers 7:2 Dallas Stars - Anaheim Ducks 3:4 Montreal Canadiens - San Jose Sharks 3:2 Ottawa Senators - Toronto Maple Leafs 3:4 (po dogrywce) Edmonton Oilers - Minnesota Wild 3:2 New York Rangers - Colorado Avalanche 6:1 Atlanta Thrashers - Carolina Hurricanes 5:3 Nashville Predators - Detroit Red Wings 8:0 Phoenix Coyotes - St. Louis Blues 1:3 New York Islanders - Buffalo Sabres 2:0