Winnipeg Jets, w sezonie regularnym ósmy zespół Konferencji Zachodniej NHL, nie mógł sobie wyobrazić lepszego wejścia w play-offy. "Odrzutowce" w swoim pierwszym meczu pokonały wyraźnie spisujących się bardzo dobrze w bieżącej kampanii Vegas Golden Knights, ogrywając ich aż 5-1. Dla ekipy z Kanady dwukrotnie bramkę zdobywał Lowry, a po razie na listę strzelców wpisywali się Wheeler, Dubois i Connor. Po końcowej syrenie sporo mówiło się jednak również o Morganie Barronie, który wykazał się wielkim hartem ducha i jeszcze większym... fartem. Straszna scena w meczu Golden Knights - Jets. Na lodzie polała się krew Wszystko zaczęło się od pewnego incydentu, do którego doszło już w pierwszej tercji potyczki. Pod bramką Golden Knights wywiązało się spore zamieszanie, w trakcie którego Barron został pchnięty przez jednego z oponentów i upadając niestety nadział się wręcz twarzą na łyżwę bramkarza VGK Laurenta Brossoita: Efekt? Oczywiście znaczne rozcięcie i wyraźne krwawienie. 24-latek natychmiast udał się do szatni, gdzie został dokładnie opatrzony. Szczęście w nieszczęściu nie doszło tu do uszkodzenia oka - kilka centymetrów dalej i prawdopodobnie byłoby ono nie do odratowania. Morgan Barron - poważny uraz, 75 szwów i... wciąż nie mogło go to zatrzymać To jednak nie koniec tej historii - jak opisuje to m.in. "Marca", hokeiście założono aż 75 szwów, po czym... w drugiej tercji powrócił on z powrotem na taflę i jak gdyby nigdy nic dokończył zawody, zaliczając ogółem m.in. jedno przejęcie i trzy strzały. Vegas Golden Knights i Winnipeg Jets kolejne spotkanie rozegrają dokładnie o godz. 04.00 21 kwietnia według czasu środkowoeuropejskiego. Ich rywalizacja skończy się najwcześniej 25 kwietnia, kiedy to zostanie rozegrany czwarty mecz serii.