To piąta z rzędu wygrana "Czarnych Jastrzębi", a 21. w sezonie, w którym prowadzą z 46 punktami w lidze. Strzeliły dotychczas najwięcej bramek - 111. Bramki dla zespołu z Chicago, który po dwóch tercjach prowadził już 3-0, zdobyli w niedzielę kolejno: Steve Montador, Niklas Hjalmarsson, Patrick Kane oraz w ostatniej części gry na 4-1 Marian Hossa. Ray Emery udanie interweniował 22 razy, kapitulując tylko przy strzałach Olliego Jokinena i Curtisa Glencrossa. Zespół Flames ma w dorobku 32 punkty i jest trzeci w tabeli Northwest Division. W Sunrise miejscowi Florida Panthers pokonali Carolina Hurricanes 3-2, ale zwycięstwo zapewnił im dopiero po trzech minutach i ośmiu sekundach dogrywki Kris Versteeg. Skierował on krążek do siatki odbity przez Cama Warda po strzale Stephena Weissa. Wcześniej w szeregach gospodarzy bramki uzyskali Sean Bergenheim i Jason Garrison, natomiast Jose Theodore powstrzymał 24 ataki rywali. Pokonać go zdołali Tim Gleason i Chad LaRose, jednak nie uchronili swojego zespołu od dziesiątej porażki w dwunastu meczach. W trzecim niedzielnym spotkaniu w NHL hokeiści St. Louis Blues wygrali na własnym lodowisku z Columbus Blue Jackets 6-4, odnosząc piąte zwycięstwo w sześciu występach. W pierwszej tercji trafili do bramki rywali T.J. Oshie i Kevin Shattenkirk, a w trzeciej: Alex Steen, Jason Arnott, Alex Pietrangelo i Patrik Berglund. Właśnie w ostatnich 20 minutach gry rozstrzygnęły się losy tego meczu, bowiem po dwóch tercjach bliżej sukcesu byli gospodarze dzięki golom autorstwa Dereka MacKenzie, Dereka Dorsetta i Marka Letestu. W końcówce rozmiary porażki gości zmniejszył jeszcze Derick Brassard. Wyniki niedzielnych spotkań NHL: Florida Panthers - Carolina Hurricanes 3-2 (po dogrywce) Chicago Blackhawks - Calgary Flames 4-2 St. Louis Blues - Columbus Blue Jackets 6-4