"Płomienie" są dziewiątym klubem ligi NHL w karierze czeskiego hokeisty. Jagr na lodowisku spędził niespełna 14 minut i nie zapisał się w meczowych statystykach. Z Flames wiąże go roczny kontrakt o wartości miliona dolarów. Do NHL trafił w 1990 roku, wybrany z piątym numerem w drafcie przez Pittsburgh Penguins. Z drużyną tą dwa razy sięgnął po Puchar Stanelya (1991, 1992). Później grał jeszcze w: Washington Capitals, New York Rangers, Philadelphia Flyers, Dallas Stars, Boston Bruins, New Jersey Devils i Florida Panthers. W klasyfikacji kanadyjskiej wszech czasów ustępuje jedynie legendarnemu Wayne'owi Gretzky'emu. Flames bardzo dobrze zaczęli spotkanie z Kings. Po pierwszej tercji prowadzili 2-0, dzięki bramkom Matthew Tkachuka i Michaela Frolika. Później jednak trzy gole były dziełem "Królów". Na listę strzelców wpisali się Anze Kopitar oraz dwukrotnie Dustin Brown. Goście wyrównali za sprawą Tkachuka na dziewięć minut przed końcem meczu, a w 62. sekundzie dogrywki zwycięstwo zapewnił im Sean Monahan. Wyniki środowych meczów NHL: Toronto Maple Leafs - New Jersey Devils 3-6 Washington Capitals - Pittsburgh Penguins 2-3 Anaheim Ducks - New York Islanders 3-2 Colorado Avalanche - Boston Bruins 6-3 Los Angeles Kings - Calgary Flames 3-4 po dogrywce