"Chcieliśmy stworzyć lekkie piwo, takie na przyjacielskie spotkanie na tarasie. Wybór nazwy jest zawsze najtrudniejszy, ale w tym przypadku nie było dużej dyskusji. Jesteśmy fanami NHL, pracownicy browaru grają w jednej drużynie hokejowej. Jedyną rzeczą na którą można narzekać to fakt, że nie udało się uzyskać 6,8 procent zawartości alkoholu" - powiedział jeden z właścicieli browaru. Firmę założyli w 2013 r. pasjonaci piwa i zespołu NHL Toronto Maple Leafs. Co ciekawe czeski hokeista, pięciokrotny olimpijczyk, nigdy w klubie z Toronto nie grał. W minionym sezonie w barwach Florida Panthers 44-letni hokeista uzyskał 66 punktów w punktacji kanadyjskiej, na co złożyło się 27 bramek i 39 asyst. W karierze za oceanem strzelił już 749 goli, co daje mu trzecie miejsce w klasyfikacji strzelców wszech czasów, za Wayne'em Gretzkym - 894 bramki i Gordiem Howe'em - 801. Następny sezon będzie jego 23. w NHL.