Ta grupa uznawana jest za jedną z "najsilniejszych" w historii Galerii Sław. Hull wraz z Yzermanem i Robitaille'em zdobyli Puchar Stanleya w 2002 roku z Detroit Red Wings. "Złoty Brett" zajmuje trzecie miejsce na liście wszech czasów w liczbie uzyskanych bramek - 741 w ciągu 20 lat, a mistrzem NHL został także w 1999 roku z Dallas Stars. W liczbie punktów (1391) plasuje się na 21. miejscu. W 1991 roku wybrano go MVP rozgrywek. Grał dla Calgary Flames, St. Louis Blues, Stars, Red Wings oraz Phoenix Coyotes. Robitaille uważany jest za najlepszego lewoskrzydłowego w historii. Osiem razy grał w Meczu Gwiazd; karierę zakończył z dorobkiem 668 goli i łączną liczbą 1394 punktów (oba wyniki to rekord dla hokeistów grających na lewej stronie ataku; 20. wynik w historii). Po końcowy sukces w lidze sięgnął z "Czerwonymi Skrzydłami", ale kibicom najlepiej kojarzy się z występów w Los Angeles Kings. Z kolei Yzerman to wieloletni kapitan Red Wings, z którymi wygrał ligę NHL w 1997, 1998 i 2002 roku (a także w 2008 jako działacz klubu). Na liście najskuteczniejszych hokeistów w historii plasuje się na szóstym miejscu - zdobył 1755 punktów (w tym 692 goli). Brian Leetch przez większość kariery związany był z New York Rangers. Z tym zespołem sięgnął po Puchar Stanleya w 1994 roku i po nagrodę MVP play off. Mimo że występował w obronie, zdołał zaliczyć 781 asyst i uzyskać 247 bramek. - Zawodnicy muszą się przede wszystkim szanować. W hokeju zdarza się walka, kontuzje, ale liga musi coś zrobić z rosnącą brutalnością sportu - powiedział podczas ceremonii Hull. W ostatnim czasie w USA i Kanadzie bardzo głośno jest o licznych przypadkach niebezpiecznych zagrań, w tym uderzeń w głowę, które dotyczą nawet zawodników w juniorskich ligach.