O wygranej przesądził Scott Walker, który debiutował w barwach Capitals. W ciągu zaledwie trzech minut trzeciej kwarty zdołał dwukrotnie pokonać golkipera rywali, a drugie trafienie dało drużynie z Waszyngtonu 12. z rzędu zwycięstwo u siebie. Z pogodni za rywalami nie rezygnują obrońcy Pucharu Stanleya - Pittsburgh Penguins. W czwartek po dogrywce wygrali na wyjeździe z New York Rangers 5:4. Dwie bramki, w tym zwycięską w dodatkowej części meczu zdobył Jordan Staal, "Pingwiny" są na drugim miejscu w tabeli. Podczas gdy Capitals i Penguins rywalizują o prymat na Wschodzie, w Konferencji Zachodniej prowadzą zawodnicy San Jose Sharks. "Rekiny" wygrały z Montreal Canadiens 3:2 i mają już 91 punktów. Boston Bruins odnieśli pierwsze zwycięstwo we własnej hali w 2010 roku - pokonali po karnych Toronto Maple Leafs 3:2. Duża w tym zasługa srebrnego medalisty olimpijskiego Tima Thomasa, który nie dał się pokonać w serii rzutów karnych i łącznie obronił 24 strzały. W innych meczach Carolina Hurricanes pokonali Ottawa Senators 4:1, Atlanta Thrashers wygrali z New York Islanders 6:3, Dallas Stars ulegli St. Louis Blues 1:6, Nashville Predatros zwyciężyli Los Angeles Kings 4:2, a Phoenix Coyotes pokonali Colorado Avalanche 3:1. Polskich kibiców szczególnie interesował zapewne ten ostatni mecz. W zespole zwycięzców zadebiutował pochodzący z Polski Wojtek Wolski. Nasz jedynak w NHL w trzeciej tercji zdobył gola na 2:1, który znacznie przybliżył "Kojoty" do zwycięstwa nad ekipą z Colorado. Co ciekawe do Arizony Wolski trafił właśnie z Avalanche. Czwartek na lodowiskach NHL Boston Bruins - Toronto Maple Leafs 3:2 (po karnych) New York Rangers - Pittsburgh Penguins 4:5 (po dogrywce) Washington Capitals - Tampa Bay Lightning 5:4 Carolina Hurricanes - Ottawa Senators 4:1 Atlanta Thrashers - New York Islanders 6:3 Nashville Predators - Los Angeles Kings 4:2 Dallas Stars - St. Louis Blues 1:6 Phoenix Coyotes - Colorado Avalanche 3:1 San Jose Sharks - Montreal Canadiens 3:2