Gospodarze zapewnili je sobie na trzy minuty i 25 sekundy przed końcem meczu, kiedy krążek do siatki posłał Ryan Nugent-Hopkins. "Myślę, że naprawdę mocno walczyliśmy o wygraną" - stwierdził strzelec decydującego gola. W 22. minucie prowadzenie ekipie "Błyskawicy" dał Brian Boyle. Dwa kolejne gole strzelili już jednak gospodarze - Justin Schultz w 25. minucie i Taylor Hall w 35., który wykorzystał rzut karny. Do wyrównania doprowadził Brett Connolly w 54. minucie, ale potem do siatki trafił Nugent-Hopkins i pierwsza wygrana "Nafciarzy" w sezonie stała się faktem.