Dogrywka w Dallas nie przyniosła rozstrzygnięcia. W tej sytuacji o wygranej jednej z drużyn miały przesądzić rzuty karne. Dwie pierwsze serie zostały wykorzystane przez oba zespoły. W trzeciej pomylił się gracz Stars i przed szansą stanął Frederick Gaudreau. Kanadyjczyk strzelił bekhendem i przesądził o wygranej gości 6-5. Gaudreau wykorzystał swoją szansę chwilę po tym, jak Roope Hintz zaprzepaścił swoją próbę. Hintz mógł zostać bohaterem spotkania, gdyż w regulaminowym czasie zaliczył drugiego w karierze hat-tricka. I to jego gol doprowadził do remisu 5-5, a w konsekwencji do dogrywki. NHL. Minnesota Wild w podobnych okolicznościach wygrała z Anaheim Ducks Drużyna z Minnesoty ma duże powody do radości, gdyż w podobnych okolicznościach w sobotę wygrała u siebie z Anaheim Ducks 5-4. "Najważniejsze to zachować spokój" - skitował Gaudreau. Zespół Wild do czterech zwycięstw przedłużył swoja passę. Na pocieszenie zawodnikom Stars pozostał fakt, że zdobyli co najmniej punkt po raz 10 w ostatnich 11 grach. "Gwiazdy" prowadzą w Central Division z 33 pkt. W tej samej grupie na trzecim miejscu klasyfikowana jest drużyna Wild - gorsza o pięć "oczek". Wyniki niedzielnych meczów NHL: Dallas Stars - Minnesota Wild 5-6 (po karnych) Winnipeg Jets - Anaheim Ducks 5-2 New Islanders - Chicago Blackhawks 3-0 Buffalo Sabres - San Jose Sharks 6-3 Columbus Blue Jackets - Detroit Red Wings 2-4